Leczo.
Jest dla Węgrów tym czym dla nas bigos. Jeśli chodzi o mnie to uwielbiam leczo.
Wiąże z nim miłe wspomnienia z wakacji na Węgrzech. Mieszkaliśmy na uroczym kempingu. Zorganizowano na nim konkurs na leczo.Udział w tym konkursie brało wiele osób z różnych krajów. Na takie typowe węgierskie leczo przepis dodam niedługo, gdyż przyrządzę je tak jak wtedy:
Na świeżym powietrzu, w kotle wiszącym nad ogniskiem, z dodatkiem węgierskiego wina.
Póki co dodaje przepis na pyszne leczo z grillowanym bakłażanem.
Ilość: 4 porcje
Składniki:
- 2 lub 3 kiełbasy
- 3 cukinie
- 1 duży bakłażan
- 2 średnie papryki
- 1 cebulka
- 4 pomidory
- ostra papryczka
- 2 ząbki czosnku
- przyprawy: sól, pieprz, słodka papryka, oregano, zioła prowansalskie, majeranek, cząber, liść laurowy,
Przygotowanie:
Cebulkę szatkujemy, cukinie kroimy na kosteczki, bakłażan na plasterki, paprykę na paseczki.
Pomidory zalewamy wrzątkiem i trzymamy je tak 3 minuty. Następnie pozbywamy się skórki z pomidora i kroimy go na kostkę. Czosnek siekamy.
Kiełbasę kroimy na kostkę, i przypiekamy na patelni aby wytopić tłuszcz. Gdy tłuszczu jest za dużo możemy go odlać. Następnie do kiełbasy dodajemy cebulkę i czekamy, aż się zeszkli.
Na patelnie wrzucamy pokrojoną paprykę i cukinie. Przyprawiamy je solą i ziołami.
W międzyczasie grillujemy bakłażana posypanego ziołami.
Do naszych duszonych warzyw dodajemy pomidory i dusimy jeszcze przez chwilkę.
Na koniec dodajemy świeżo posiekany czosnek i przyprawiamy.
Gdy leczo jest zbyt wodniste możemy je odparować.
Leczo podajemy z ryżem i na talerzu przyozdabiamy grillowanym bakłażanem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)