Zupa grochowa do tej pory kojarzyła mi się z czymś ciężkim i tłustym. Na myśl o grochówce w mojej głowie pojawiał się wielki gar zupy w której pływa masa mięsa, boczku i ziemniaków. Nigdy do głowy nie przyszłoby mi żeby zrobić sobie zupę grochową, ale poznałam przepis który niewiele ma wspólnego z "wojskową grochówką". Zupa jest lekka i w smaku bardzo wyrazista.
Składniki:
Składniki:
- 100 g łuszczonego groszku
- 1 średnia cebula
- 1 łyżka oleju słonecznikowego
- 1 ziemniak
- 2 łodygi selera
- 1 łyżeczka kminku
- 1/2 łyżeczki tartej gałki muszkatowej
- 1 liść laurowy
- ok.1 litr wywaru z warzyw lub wody
- 2 łyżki oliwy z oliwek lub masła klarowanego
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Groch trzeba moczyć przez godzinę w gorącej wodzie. Pokrój cebulę, surowego ziemniaka i selera. W dużym garnku o grubym dnie rozgrzej olej, dodaj kminek, a następnie cebulę. Smaż 3-4 minuty. Dodaj ziemniak, seler i groch. Smaż przez 5-6 minut, od czasu do czasu mieszając. Włóż liść laurowy i wlej prawie cały wywar. Doprowadź do wrzenia, przykryj i gotuj 40 minut na małym ogniu. Dodaj teraz zmieloną gałkę muszkatową, wyjmij liść laurowy i odstaw na kilka minut aż przestygnie. Jeżeli zupa jest zbyt gęsta, rozcieńcz ją wywarem. Dopraw do smaku.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)